Tytuł: Dowcipy o Painkillerze Wiadomość wysłana przez: Paindemonium Styczeń 23, 2010, 11:41:24 Dziś mnie olśniło i wymyśliłem całkiem dobry dowcip związany z PK, zachęcam do podawania własnych pomysłów tutaj (ps: nie chodzi mi o ośmieszenie gry i naszych Polskich twórców ale o tych plagiatorów z PKOD i PKR :) ):
Cytuj Byl sobie Austiak Czech i Polak. Czech postanowił zrobić grę więc zabrał się zaraz za nią , wydal ja i klapa. MIał same straty nikt gdy nie kupił a by pokryć długi, sprzedał samochód. Austiak także wpadł na ten genialny pomysł ale mocniej mu się odbiło i musiał sprzedać dom. Przyszedł Polak jako jedyny kupił obie gry nim wycofali je ze sprzedaży i zabral do domu. Po tygodniu na rynku pojawiła się gra konkurujaca z takimi hitami jak Crysis. Jako ze był jedynym kupcem dzieł Austiaka i Czecha, dorwali oni szybko adres i wpadli do Polaka z wizytą. Przy kielichu trwa następująca rozmowa: A&C - Te kurwa! Robiliśmy grę, wydaliśmy i dupa. Klapa na całego nikt nie kupił naszego produktu prócz ciebie. Tydzień po tym wypuszczasz na rynek swoje dzieło i już jest na top 10. Jak żeś to zrobił? P - Ano... Wiecie.... Nim zabierzecie się za robienie gier, radzę nauczyć się czegoś więcej niż funkcji "kopiuj-wklej" Zachęcam dodawania własnych pomysłów :) Tytuł: Odp: Dowcipy o Painkillerze Wiadomość wysłana przez: Galbatorix07 Marzec 31, 2010, 04:41:23 Ja mam bardziej związany z samą grą, a nie z produkcją.
Spotykają się Nekrogigant i monstrum z bagien podczas gdy Daniel Garner robi właśnie rozpierduchę w katedrze. Wywiązał się między nimi taki oto dialog: Monstrum z bagien: Hej, słyszałem że ten Garnier wybił ci już prawie wszystkich żołnierzy, uważaj bo niedługo stanie z tobą twarzą w twarz, a takiego przeciwnika nie można lekceważyć. Nekrogigant: Spoko, postanowiłem załatwić go jego własną bronią. Monstrum z bagien: Tak? A to niby jaką? Nekrogigant: Wpisałem se czita na god mode. Pisałem ten kawał pod natchnieniem, nie zawracając sobie głowy nad szczegółami, mam nadzieję że kawał się spodoba (odwzorowuje mnie w przeszłości, ciągle używałem kodów). Tytuł: Odp: Dowcipy o Painkillerze Wiadomość wysłana przez: Szowel Lipiec 20, 2010, 09:17:19 To teraz moja kolej :
Spotykają się Astaroth z Ramielem , po czym zaczęli sie kłócić Ramiel: Astaroth musimy się śpieszyć bo Bill już z katedry wychodzi musisz wpakować się do Bossa Psa i go później wystraszyć , potem ja go nawiedze w mieście wyłażąc z panzerpająka Astaroth: nie , ja wole panzerpająka ponieważ skrzydła będą lepiej wkładały mi się w odwłoki Ramiel: Nie pierd...l , ja też mam skrzydła , jestem mniejszy , w psie jest więcej mięsa do żarcia , i również śmierdzi równie mocno jak ty , więc nie nabierze wątpliwośći :rotfl: |