Painkiller

Painkiller => Singleplayer => Wątek zaczęty przez: Ye-back Marzec 20, 2008, 11:06:59



Tytuł: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: Ye-back Marzec 20, 2008, 11:06:59
Tak dzisiaj w wyniku pewnej dyskusji założę sobie ten temat.

Jakiego poziomu w Painkillerze Wam brakowało? Albo gdybyście chcieli lub gdybyście mieli okazję stworzyć własny poziom do Painkillera to co to by było?

Ja bym chciał poziom "Piramida" :D
By była to wielka budowla z o wiele bardziej skomplikowanym systemem korytarzy niż piramida Cheopsa, do której by się wchodziło z pustyni i po eskterminacji wszystkich wrogów nastąpiłoby wyjście na zewnątrz na sam czubek piramidy z ładnym widokiem na pustynię :) a w środku poza potworami czyhające jakieś ciekawe zasadzki i sekrety. Może na koniec jeszcze jakiś bossik w postaci jakiegoś faraona :D


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: Paindemonium Marzec 21, 2008, 11:41:34
Szpital - pacjęci bez nóg i rąk z rozprutymi flakami którzy zasuwają na łóżkach szpitalnych, samoporuszające się wózki inwalidzkie ze skalpelami  na kółkach, chirurdzy.Najpierw wchodzimy do szpitala odwiedzamy korytarze, sale szpitalne i operacyjne... wszędzie ból i cierpienie. W końcu dochodzimy do kostnicy gdzie zaczynają wypełzywać z komór lodówek na ciała różnorakie trupy np: po wypadku z tirem, krótko mówiąc mnóstwo krwi i flaków.

Szpital który mógłby być odwzorowany z realia? Łódzkie pogotowie znane nam z określonego wątku... kto by nie spierd..ł przed nimi z łoża śmierci?


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: MPK|SCORPION Marzec 21, 2008, 12:15:48
morze- plaża pełna zombie,mutantów, ludzi bez kończyn,bez głów,ratownicy z siekierami, może krwi i kilogramy flaków.
boss- 4 metrowy mutant  z 2 ogromnymi toporami.
widok na plażę i na morze  :) :) :)


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: wigar Lipiec 16, 2008, 03:01:58
Wojna - na początku jesteśmy w samolocie wojskowym pełnym amerykańskich komandosów z m16. Gdy już wszystkich wybijemy zeskakujemy na spadachronie na okręt wojenny, oczyszczamy pokład i używając dział pokładowych niszczymy wrogi bombowiec naszpikowany karabinami maszynowymi (taki mini bosik). Potem drogom pełnom potworów schodzimy do barki desantowej i płyniemy nią na brzeg. Tam będzie mega bitwa! Bunkry, czołgi, artyleria, snajperzy i 200 żołnierzy szkieletów. To nie wszystko.  Gdy ich pozabijamy wchodzimy do ciężarówki i jedziemy nią do wioski. Gdy i tu posprzątamy to wyjdzie boss(jakiś ogromny robot). Jak go pokonamy to the end.


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: santi1212 Lipiec 22, 2008, 07:35:10
obudziliśmy się po wojnie z zombie i znajdujemy nową broń . nagle zaczyna się sieka jak to, w painkiller gdy zabijemy wszystkich idziemy pozbierać amunicję bo jest mało i tylko painkiller ma amunicję , wtedy idziemy do rozwalonego bunkra oczyszczamy teeren inaczej zabijamy wszystkich wokół nas , potem mamy starcie z , bossem walimy w niego ile amunicji !!!!!! i w pewnym momencie boss wyrzuca nam broń więdz uciekamy do skrzyń koło bunkru w skrzyniach jest kasa i dynamit kusimy bossa żeby nadepną na dynamit jak nadepnie to the end.


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: Kacpero Lipiec 22, 2008, 05:24:41
Autostrada.Samochody ktore same jezdza cale w krwi i rdzy . Czasami w jakims aucie pojawi sie zombi z kierownica zamiast glowy i zamiast rak gwozdziarkami .Jeszcze do tego policjanci z lizakami (nie tymi do lizania ;] )wbitymi pod nogami (i na nich wlasnie chodza) do tego maja pistolet spowalniajacy czas a w drugiej rece  koguta (z gory radiowozu) ktorym wala laserem . A na koncu jakis bosik wielkosci necrogiganta tyle ze wyglada jak wielki zolnierz zombi i atakuje odrywajacc kawalki autostrady i rzuca nimi w nas z zadziwiajaca szybkoscia i   tym bardziej zbliza nas do poczatku poziomu bo pod autostrada sa kolce a jak na nie wpadniemy to Game Over ale jest mozliwosc zeby tak szybko nam nie zepsul zabawy  wystarczy za pomoca minidzialka i rakiet przysuwac mu wraki samochodow (ktore leza po calej autostradzie ) pod nogi bojak nas zobaczy to  nie patrzy pod nogi tylko idzie przed siebie i bierze w rece wszystko co popadnie i w ten sposob moze on wziac wrak samochodu zamiast kawalka autostrady i w nas nim rzucic ale zeby go zabic trzeba jeszcze mu zniszczyc zbroje z wrakow samochodow ale mozna ja zniszczyc tylko jednym sposobem.  Walic w niego z wszysstkiego co sie da  ale gdy spada mu zycie to staje sie coraz chudszy i gdy zycie spadnie mu do zera to  spadnie mu zbroja bo bedzie bardzo chudy i wtedy mozna go walic dalej ale  bedzie w niego trudno trafic  ( bo bedzie bardzo chudy jak juz wspomnialem)i wystarczy znowu go walic az zycie spadnie mu do zera i tyle !


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: Paindemonium Lipiec 22, 2008, 07:36:13
Może dom "bolesnej" starości? dziadki na wózkach inwalidzkich, na chodakach zasuwają i plują w nas tapioką :P To akurat był żart :D


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: pa1ner Sierpień 25, 2008, 09:40:39
Słucahjcie Wujcia Pa1neRa!
Moj poziom bylby bardzo dziwny.. Biuro..Takie jak sa w duzych firmach.. Idziesz do przodu wszedzie potwory, full ammo.. Biuro jest zniszczone i widzisz slady poteznej sily ktora przez nie przeszla.. Za szybami widzisz ludzi ktorzy pracuja przy komputerach, rozmawiaja .. Ty nic nie mozesz zrobic tylko idziesz.. Widzisz ich ale dzieli was szyba.. za szyba biura sa czyste i schludne po twojej stronie wszystko jest brudne i skazone.. Podczas swojej wedrowki ogladasz sie za siebie a tam hmmm maly chlopiec ktory zbilza sie coraz szybciej im dluzej na niego patrzysz. Szyby pekaja. wszedzie mutanty nie mozesz sie cofnac bo wiesz ze on tam stoi. Rozwalasz wszytko slyszysz halas w pokoju obok wchodzisz a tam mutanty znecaja sie nad trupem ktory ma drgawki i lezy na blaszce ktora halasuje gdy one sie nim bawia. Rozwalasz je , wychodzisz i slyszysz znow upiorny dzwiek blachy ale 2 x glosniejszy uciekasz z tamtad. Podczas swojej wedrowki slyszysz chlopca. iwesz ze nie mozesz sie odwracac. Gdy stajesz slyszysz ze kroki cichna.. tak .. on tez czeka..
No troche sie rozmazylem. Ogolnie wszedzie pelno najrozniejszych i dziwnych mutantow.  :D Ogolnie poziom do ktorego nie chce sie wracac :P 


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: Paindemonium Sierpień 25, 2008, 10:34:13
Bardziej jak Fear... niż PK... a gdzie rozpierducha?


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: pa1ner Sierpień 26, 2008, 08:59:43
Masz racje  :D No caly czas tony krwi by byly wiec sie nie martw :P No i metal przygrywajacy w  tle ..


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: DiavloKicaj Styczeń 02, 2009, 07:52:15
Hmm. Mam jako taki pomysł na poziom, spróbuję go opisać jak najlepiej potrafię ;]. Przede wszystkim ważne, aby miał klimacik, dokładniej taki dreszczyk chociaż, ale najważniejsze, aby była rozpierducha, jak na painkiller'a przystało. Poziom wyglądałby tak: Zamknięty na cztery spusty stary, duży dom. Na ścianach różne napisy, napisane krwią. Latające w koło zjawy, duchy. I pałęczące się pod nogami gigantyczne ilości goblinów, i takich mniejszych potworków. Oczywiście zabijamy je, powoduje to wielką masakrę :]. Widzimy wkońcu otwarte drzwi, radocha, biegniemy, przed nosem niestety zamykają się nam drzwi. Obracamy się, tam pokazuje się scena a'la The Ring, przed nami stoi dziewczynka, dość straszna, coś jak Samara Morgan, robi zamach i po chwili znikam( wszystko trwa błyskawicznie). Wystraszeni kontynuujemy przechadzkę po domu, idziemy po skrzypiących schodach, wydłużają się co chwilę. Słyszymy dzwięk pozytywki, biegniemy w stronę jej głosu. Nagle, zapadają się schody, spadamy na głowy 'większym' goblinom. Staramy się je niszczyć, lecz ich przybywa coraz więcej, po chwili wszystkie znikają, wchodzimy do pewnych drzwi i nagle znajdujemy się w labiryncie z bossem. Wygląda jak wielki grubas, zamiast rąk ma wiertarki, porusza się zwinnie na nogach. Tym, że jest masywny, blokuje przejście w labiryncie, wydajemy w niego całą amunicję, nic. Nagle wpadamy na pomysł, strzelamy w oczy przeciwnika, on oślepiony macha wiertarkami gdzie popadnie, próbujemy wskoczyć na niego, nagle trafia nas wiertarka. Z 10'ma hp strzelamy w wiertarki, nagle jedna z wiertarek odpada. Boss rusza, potyka się o wiertarkę i nadziewa się na nią, odwracamy się, idziemy. Słyszymy krzyk, boss podnosi się, wyjmuje wiertarkę z brzucha, flaki i krew leją się na ziemię, zamachuje się i po chwili w naszą stronę leci wiertarka, uderza w nas, giniemy. Koniec levela, rozpisałem się jak cholera, tak btw. To mój pierwszy post, witam wszystkich użytkowników forum :). 


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: Paindemonium Styczeń 11, 2009, 11:36:29
Sejm polski. Walczymy z PO i PIS pokrwawieni i rzucają w nas butami a pod koniec mamy bossa czyli marszałka sejmu, który pluje się przez mikrofon :). Marzenia :D


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: Kacpero Marzec 19, 2009, 08:38:30
Może coś al'a Klątwa??


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: Ye-back Marzec 19, 2009, 08:57:49
Kacpero, rozwiń myśl :] o jakiś film chodzi? ;>


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: Kacpero Marzec 19, 2009, 09:25:57
Hmmmmm..... Dom ..taak duży straszny drewniany dom w którym roi sie od glownych straszydel z horrorow xD takich jak : samara, Kayako , Tommy xD,Jason  :D,Oko,Lustra itp i jakis bosikn w postaci mixa tych wszystkich potworowXDXDXD


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: Paindemonium Marzec 20, 2009, 01:37:22
Może jeszcze Gwiazdę Śmierci i Vadera?


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: Kacpero Marzec 20, 2009, 03:17:02
Hmmm... O Vaderze nie pomyślałem i gwiazdy śmierci nie znam ale przydało by się  :)


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: Pablo1989 Kwiecień 03, 2009, 12:48:26
Oto moja Propozycja :P

Zamek Hrabiego Draculi :D, Nie wiem czy ktoś z was grał w Castlevanie :D ale tam nieżle wygląda pełno dziwnych komnat, Na samym początku etapu by się znalazło nową broń Mityczny Bicz :D Podstatowy atak to Machnięcie łacuchowy (słabszy ale szypszy)  a Drugi to to samo ale Ognisty(Wolny ale silny) wymaga amunicji :P, a Combo, Lewym atakujemy i trzymamy czały czas wcisnięty, i tak bicz opada, i prawym naciskamy i bicz zaczyna robić kółka coś jak rozkęcony Painkiller i tak na niego nadziewają przyciwnicy ale kręcońcy bicz zużywa dużo amunicji do Ogńistego bicza, Wracjąć do zamku, Przeciwnikami będą Nie tylko Wampiry (zabić je TYLKO można kołkowinicą :P) ale też jak to powiedzieć żywe zbroje z halabardami, i one jak będzie się chciało bliżej podejsć to zaczną halabardami kręcić i nas ranić, lub zrobą falę uderzeniową poprzez silne machnęcie halabardą, i jak się przeżyje :P zjawi się nikt inny jak Hrabia Dracula do pokonania :P.



PS taka mała modyficja zamiast Grantów z kołkownicy będzie Granatnik czosnku:P i zamiast Rakiet z Miniguna :P Wrzutnia Buteleczek Wody święconej :D.


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: Extrmies_X Czerwiec 20, 2009, 05:19:07
Vietcong - Jesteśmy koło wioski wietnamskiej i tam są zobiacy wietgongu czyli partyzanci :D Napieprzamy ich  :box: a potem są snajprzy na drzewach i do nas sztrzelają. Póżniej w następniej strefie wyskakują Amerykanie zombiaki z m-16 i w nas nawalają a my ich  :box: Póżniej występują 2 strony wojny i w nas nawalają  :box: CZyli  Ameryka VS Vietcong w okpopach :D A my w nich  :box: :D A boss to okręt amerykański :DD


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: PainkillerAnime Październik 19, 2009, 04:28:07
Ja mam pomysł.

Zamarznięte miasto-Zaczynamy  na zamarzniętym morzu i idziemy w strone miasta podrodze oczywiście dzięją się fajne rzeczy, a jak dojdziemy do miasta do walczymy (ale żadko) z lodowymi kolosami. Poziom mógłby być długi i ciekawy i duzo potworków.


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: Shadow Październik 20, 2009, 09:53:48
Fajnie by było jakby był jakiś poziom w stylu hmmmmmm... Piekła... Tak, tak wiem że było, tyle że w moim piekle nie chodziło by o Lucyfera tylko o masakrowanie jakiś małych potworów podobnych do diabła,  przypominających beliala kreatur i ewentualnie jakichś potępionych zbrodniarzy, którzy by bez przerwy wrzeszczeli i strzelali z dość dużych broni na oślep i oczywiście przy tym trafiali by w nas, a na koniec dałbym bossa, np: Jakąś wielką kostuchę z wielką kosą która atakuje nas dość szybko i dość mocno. Aby ją zabić trzeba by sie przemienić w demona (TYLDA + pkdemon, albo w normalny sposób) i w nią nawalać dopóki nie padnie.


                                                                             THE END


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: MasterOfTarot Styczeń 01, 2010, 10:03:44
Przede wszystkim cenie painkillera za tajemniczosc oraz niewyjasnione motywy...dlatego chciałbym stworzyc cos w tym stylu :

Stary Hotel: Więc zaczynamy na podwórzu. Frontowe drzwi zamknięte tak więc obchodzimy hotel wokół (jest to duży budynek wiec obejście go troche zajmie) idziemy idziemy aż nagle zmienia sie muza i z ziemi wyrastają ręce różnej maści poparzone, bez palcy itp
W końcu jak obejdziemy (wszystko dzieje się w nocy) trafiamy przed metalowe drzwi które same się otwierają.  Trafiamy do kuchni odrazy respią sie monstry. Kucharki z wielkimi nozami, widelcami wszystkie bez oczu. Rozwalamy je, przechodzimy do restauracji. tam wszędzie słychac jęki lecz stoliki sa puste.Idziemy dalej drzwi zamykaja sie przed nosem i respia sie Kelnerzy którzy zamiast nóg mają piły mechaniczne. Wszyscy nie maja oczu. Podbiegają do nas zaczynają "kopac" tymi piłami.Kilka takich miejsc typu Hol, pokój w którym nie braknie krwi flaków itp. wszystkie potwory jakie spotykamy nie maja oczu. wreszcie dochodzimy do ostatecznej lokacji Strychu gdzie do ścian powbijane sa oczy.rozwalamy mini bossa (w tym przypadku Przerośietego pacjenta Wariatkowa, tego co się czołga) zabijamy go i koniec poziomu. Troche sie rozpisałem ;)


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: CCCP Styczeń 01, 2010, 10:21:33
Poczatek wziales z Wariatkowa i powtarzasz 3 razy ze potwory oczu nie maja :D


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: MasterOfTarot Styczeń 02, 2010, 11:41:13
no wiesz żeby nie pomyśleli ze tylko kucharki oczów nie mają ;P


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: CCCP Styczeń 02, 2010, 11:52:51
I ci kelnerzy z pilami zamiast nog-niepasuje to troche


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: Paindemonium Styczeń 02, 2010, 12:29:59
Zniszczona stacja kosmiczna (tę co jeszcze budują dziś :) ). Czasami wychodzimy na zewnątrz albo do pomieszczeń bez grawitacji niczym w Dead Space, napotykamy, kosmonautów z wywalonymi szybkami na mordzie przez co ładnie zdeformowało im twarze od dekompresji. Jakieś maszynki zbuntowane jak te które są wykorzystywane w pracach w przestrzeni z wiertarkami.


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: Shadow Styczeń 02, 2010, 01:10:13


Ja mam jeszcze jeden pomysł:
                                                                                  ZOO


Zmutowane zwierzęta, pootwierane klatki, szkielety ptaków które nas atakują z powietrza. Idziemy do przodu i na sam początek walczymy z hordą tygrysów bez głów. Potem walka z szkieletem słonia, przeszkadzają nam ptaki i będziemy tak chodzić i zabijać różne stwory, aż w końcu dojdziemy do Bossa - Wielkiego HellHounda o rozmiarach słonia. Po bokach są opiekunowie zwierząt, bez rąk i innych części ciała rzucający w nas szpadlami pełnymi zatrutego żarcia dla zwierząt. Gdy wszystkich rozwalimy pojawia się pentagram, wchodzimy w niego i nareszcie koniec.


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: MasterOfTarot Styczeń 02, 2010, 02:33:39
Paindemonium i eliasz wszystko praiwe jak w Overdose ;)

Paindemonium - Asteroidy

Eliasz - Folwark zwierzęcy
HEheehehe  :lol2:


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: michal9 Styczeń 02, 2010, 03:41:57
HHHHMMMM może tak:
Sejm pełen papierków podadkowych i śmieci zabijamy tam różnych polityków i rencistów a na koniec kaczyńskiego z tuskiem :lol2::P


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: Shadow Styczeń 02, 2010, 03:49:14
HHHHMMMM może tak:
Sejm pełen papierków podadkowych i śmieci zabijamy tam różnych polityków i rencistów a na koniec kaczyńskiego z tuskiem :lol2::P



Przecierz Paindemonium to powiedział...


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: CCCP Styczeń 02, 2010, 04:55:28
Hellhound w Tibii jest, podobny do Cerbera z mitologii


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: Paindemonium Styczeń 02, 2010, 07:47:54
Jeśli chodzi o sejm to potworów wymyślać nie trzeba  :rotfl: boss w kancelarii prezydenta.


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: Dexicion Styczeń 22, 2010, 10:07:15
Kanały - Woda Ciasne ciemne korytarze,masa potworów wyskakujących z wody też się zgodzę z pomysłem, Szpital i Piramida


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: Galbatorix07 Marzec 29, 2010, 05:26:42
Ja bym dał poziom: Mroczny bór. Niech wam się nie skojarzy z lasem. Zaczynasz w jakimś mini wąwozie, za tobą zawalone drzewa i głazy blokują drogę, dookoła tzn. na górze ścian wąwozu, rosną jakieś posępne drzewa iglaste, ciemna noc, niebo całe zachmurzone a przed chmurami na niebie gigantyczny czerwony pentagram. Idziemy kawałek, aż tu nagle za nami i przed nami ze ścian wąwozu wyłażą zombie z ogromnymi wnykami zatrzaśniętymi na głowie, co bardzo dobrze poprawia ich image. Mało miejsca, brak możliwości na ucieczkę, więc trzeba "nawalać na pałę" oby szybciej zabić przeciwników. Gdy się z nimi uporamy to wychodzimy do prawdziwego boru, wszędzie pogrążone w mroku drzewa. Zewsząd zaczynają wyskakiwać wilkołaki z czerwonymi ślepiami. I tak przez cały poziom, a na końcu wielkie chodzące drzewo z ogniem w wydrążonej paszczy i oczach. Ja cię kręcę, napaliłem się na ten poziom, ale tak szczerze mówiąc to od początku gry mi takiego czegoś brakowało, a jak zobaczyłem las to się cholernie zawiodłem. :(


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: Black Hawk Maj 18, 2010, 05:42:52
Ja dalbym plansze kanion czy kotlina


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: Galbatorix07 Maj 19, 2010, 01:15:41
Poziom nie planszę, plansza jest w grach planszowych. A wąwóz jest (przynajmniej coś w stylu wąwozu) na końcu poziomu jaskinia (chyba tego poziomu, choć nie jestem pewien, mogło być to w innym) z PK: BooH.


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: PainkillerAnime Maj 23, 2010, 04:57:58
I tak by było fajnie w coś takiego zagrać!

Mój poziom:
Spalone pola-Nazwa chyba mówi sama za siebie, ale coś napisze. Poziom zaczyna się w dziwnym domku w którym walczymy z wiedźmami i jednym kolesiem z wariatkowa. Po wyjściu z domku atakują nas farmerzy z kosami i strzelbami. Gdy rozwalimy przyjemniaczków idziemy przez różne pola walcząc z różnymi dziwnymi stworami. Na końcy levelu walczylibyśmy z grubymi oraz dużymi kolesiówami, a bossem był by demono podobny stwór który demonem nie jest, ale go przypomina.
Oczywiście pola są cały czas spalone i gdzie niegdzie się kopci dym i pali trawka.
Fajne?


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: DOT Czerwiec 07, 2010, 10:14:53
Gdzie tu sens?
Moj poziom - Szkola
Start jak w Wariatkowie, wchodzisz drzwiami a tam
-uczniowie z plecakami Hell'o'kitty i wyrzutnia rakiet,
-nauczyciele rzucajacy dzienniczkami(jak ninja)
-wozni strzelajacy miotlami nimbus 2010
co wy na to?


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: mikolaj270996 Wrzesień 03, 2010, 07:45:19
A może tak supermarket np. Auchan...
Poprzewracane regały, wszędzie walające sie wózki, wózki widłowe jadące prosto na ciebie, magazyny, białe kafeki na podlodze umazane krwią.
A wrogowie- klienci z dziećmi, kasjerzy i ochroniarze z pałami i pistoletami.
A jako boss- Wózek widłowy bez kierowcy w wielkim magazynie z zamontowanymi działkami i wyrzutniami rakiet.
Co wy na to??? ;]


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: <AS|MO> Wrzesień 09, 2010, 07:50:24
Fajny poziom mógłby być mikołaju 2670.... dajmy na to aby to był sklep np mięsny, totalne rzez na kasjerkach i klientach  :D :D a na sam koniec poziomu dziecko zucające wózkami. :)
Dobra czas na mój poziom aczkolwiek byłby to gęsty las w którym walczylibyśmy z rÓżnego rodzaju drwalami (latające sikiery) :D próbujące rozjechać nas traktory. Nie zabrakło by oczywiście ogromnych porośniętych entów. : ;] ;]

Pisze się ,,różnego" a nie ,,rużnego"

Global Moderator -  El!as


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: Galbatorix07 Październik 22, 2010, 07:42:45
Eliaszu, Eliaszu, Eliaszu. Dlaczego zmieniłeś nick?

No dobra, a na temat:pomysł na poziom  sklep nie przypadł mi do gustu. Ale wizja lasu przesłana przez KLLUCYFERa jest niezła, ja mam swoją i już nie wiem która lepsza. A więc KLLUCYFERze, przejrzyj łaskawie mój pomysł na tej samej stronie w tym samym temacie i napisz co ty na to? U ciebie podobają mi się latające siekiery, ale ja lubię fantasy więc wilkołaki musiałem dodać w moim opisie.


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: <AS|MO> Październik 22, 2010, 01:53:42
No ten drzewiec byłby klasa super np na końcu poziomu boss drzewiec jako pan lasu przyzywający wszelkiej maści potwory w tym wilkołaki.
A i muszę się z tobą zgodzić Galbatroix07,że misja las w painie podstawce to bardziej nie las a park i też trochę się zawiodłem. :-/


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: mikolaj270996 Listopad 01, 2010, 02:21:20
No to mam kolejne.
Parking. :crafty:
Ogromny parking pod jakimś sklepem np. Tesco. Auta do rozwalenia, walające się wózki a jako boss- czołg.


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: <AS|MO> Listopad 10, 2010, 04:10:44
O wpadł mi pomysł na poziom pod tytułem stadion.Przeciwnicy to np sędziowie piłkarze no i panowie policjanci, no i oczywiście cała masa kiboli z pałami.Żeby była większa zadymka no to policjanci biliby się z policją a zawodnicy z sędziami.Na sam koniec jakiś bosik np przerośnięty zmutowany i wielki trener.


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: raziu564 Listopad 12, 2010, 09:21:37
Slumsy- zaczynamy w w biednej dzielnicy , gdzie wszystko jest brudne,obskurne i wieje biedą.Przeciwnicy to są znani wam z Overdose'a Raperzy (z zamieszek) ,podczas walki  leci 50 cent i oczywiście Policja.
A jako bos to by był Peja albo polski 50 cent.


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: Quaner Listopad 12, 2010, 08:47:32
Hm.... Ruszając trzeźwo (lub nie) umysłem, w ciszy i spokoju myśląc- udało mi się wymyślić dwa:

Krwawe Pobojowisko- Trafiamy na jakieś dziwne pole. Ziemia pachnie spalenizną,cała czarna. Rozglądając się dookoła widzimy chmury potężnych dymów wywołanych przez różne pożary. Idziemy prosto razem z naszą ukochaną bronią. W pewnym momencie ziemia się trzęsie a z ziemi wskakują... Kościotrupy w ubiorach dawnych żołnierzy? (wyglądają na żołnierze Napoleona) Są naprawdę agresywni... Jak nic zmuszają nas do szturmu. Idąc dalej, spotykamy budynki,wieże itp. Ale wszystko leży w gruzach! Po chwili armatami atakują nas kolejni wojownicy. Tym razem trochę mniejsi. Ostatni rodzaj potworów to ogromni żołnierze z szablami w łapie. Ich pancerze są ciężkie to przebicia a każdy atak jest bolesny. Na samym końcu tego horroru zaczyna się ostatnia walka. Jest nim sam Napoleon. Oczywiście ładujemy w niego ołowiem przy okazji nie dając się zranić. W końcu uciekamy z tej misji...

ZOO- Hm... Z początku wydaje się fajnie. Jednak idąc dalej z klatek zaczynają wyłazić jakieś dziwne trzygłowe lwy. Nawalają nas kulami ognia. My również musimy działać, więc niszczymy je a następnie mierzymy się z szympansami które obrzucają nas swoimi flakami. Po szturmie idziemy przez mały las gdzie atakują nas ptaki drapieżniki. Trudno je zabić ale pomóc nam może... Czarny niedźwiedź! Stoi na dwóch łapach i spala swoim płomiennym oddechem te ptaszyska. My jesteśmy wolni i uciekamy. Prawie koniec... Przechodzimy przez belkę gdy nagle z rzeki wyłażą krokodyle z krwistymi zębiskami i zrzucają nas z belki. Zabijamy je i mierzymy się przy okazji z normalnym rekinem ludojadem. W końcu spadamy na koniec. Tam atakuje nas jakiś tłusty zarządca ZOO z miotaczem ognia w ręku. Ostrzeliwujemy i kończymy te przerażające ZOO...

Tak na serio to mi się nudziło. :D


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: Ye-back Listopad 12, 2010, 10:26:41
No całkiem całkiem, ciekawe,  tylko czasami wydaje się mi, że te pomysły są dość "overdoseowe" :)


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: Galbatorix07 Grudzień 19, 2010, 03:17:41
Hahaha, jak w grze ziemia może "pachnieć spalenizną"? :P


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: mikolaj270996 Grudzień 19, 2010, 05:20:21
Mieszkania.
Oczywiści stare, opuszczone i nie jeden blok. Całe osiedle piętrowych bloków.
Klatki schodowe, dachy, windy, niektóre mieszkania otwarte i trzeba przez nie przejść balkonami do innego otwartego.
Na zewnątrz park, plac zabaw dla dzieci.
Całość o poranku, lekka mgła, słońce jeszcze nie wstało ale jest już dość jasno.
Przeciwnicy- babcie i dziadkowie, zwykli dorośli i oczywiście dzieci.
Finał- dach z którego rozpościera sie widok na całe osiedle, bloki w oddali we mgle.
Boss- może jakiś nie specjalny ale za to mocny. Masa robotników wychodząca przez inne włazy i skacząca do nas z innych dachów i balkonów
Jedna wielka krwawa masakra. Łiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :stop:


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: mikolaj270996 Grudzień 20, 2010, 05:44:26
Elektrownia atomowa.
Całość zaczyna się na zewnątrz, jest bezchmurna i bezdeszczowa noc.
Aby wejść do środka musimy wejść na dach, a przez małą dziurę w suficie wskoczyć do pokoju kontrolnego.
I tutaj pierwsi wrogowie- na razie nie napromieniowani pracownicy elektrowni w niebieskich lub białych uniformach.
Zapamniałem dodać że reaktor niedawno wybuchł tj. w chwili rozpoczęcia poziomu.
Po zrobieniu zadymy w kontrol rumie idziemy wąskimi i dobrze oświetlonymi korytarzami. Od czasu do czasu pojawiają się nam jacyś przeciwnicy i z każdym krokiem wyglądają oni coraz to gorzej.
Dochodzimy do reaktora, już rozwalonego.
Aby się do niego dostać musimy przejść kanałami do chłodzenia reaktora (już nie ma w nich wody).
W chwili dojścia do pomieszczenia reaktora kanały zamykają się i wyskakują zewsząt napromieniowani ludzie.
Jak nas dotkną to ubywa nam przez chwilę zycia. To tyle.


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: Ye-back Styczeń 11, 2011, 06:23:09
Widzę, że zależy Ci  na oświetlonych poziomach. W sumie elektrownia była w Overdose ;>


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: mikolaj270996 Styczeń 11, 2011, 06:29:40
Magazyny.
Poziom rozpoczyna się na zewnątrz przed bramą wjazdową.
Jest deszczowa, niespokojna noc.
Aby dostać się do środka musimy rozdupić szlaban i zabić paru wartowników z pistoletami.
Do magazynów wchodzimy głównym wejściem.
Nie będe pisał przebiegu misji bo to głupie, opiszę tylko poziom- wysokie regały, cholernie jasne lampy na suficie, od czasu do czasu wchodzimy na regały i trochę między nimi przeskakujemy.
Wrogowie- przewracające się regały, spadające z nich skrzynie, ochroniarze, zwykli pracownicy.
Boss- ucieczka przed niezniszczalnym wózkiem widłowym, który próbuje nas przejechać, przewraca na nas regały itd.

Nie wiem czy byliście kiedykolwiek w takich magazynach, ale ja byłem i całość, ta przestrzeń wygląda naprawdę imponująco. :crafty




Widzę, że zależy Ci  na oświetlonych poziomach. W sumie elektrownia była w Overdose ;>

Szczerze mówiąc nie grałem ani w Ołwerdołs ani w to drugie na R.
Ale masz rację lubię, oświetlone, duże poziomy.


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: mikolaj270996 Luty 11, 2011, 07:03:51
Muzeum

A wyglądało by to tak- jest już noc, wchodzimy bocznym wejściem (coś w stylu wejścia w wariatkowie lub operze) i znajdujemy się w magazynach. Są tam różne skrzynie z niewiadomą zawartością.Idziemy do przodu i gdy już widać drzwi one zamykają się a ze skrzyń RÓWNOCZEŚNIE zaczynają wychodzić dinozaury ( motyw z miasta). Są szybkie, daleko skaczą i mają dobry atak ale powalisz je 2 strzałami z SzotGana.
Pózniej drzwi się otwierają i wchodzimy do wielkiej sali. Są tam pozamykane wejścia do innych sekcji. Idziemy w górę po szerokich, marmurowych schodach aż dostajemy się do pomieszczenia z wystawą o wynalazkach. Zewsząd zaczynają wychodzić wynalazcy i odkrywcy- Edison, Einstein itd.
Po skończonej zadymie :box: otwierają się drzwi na końcu sali, schodzimy po nich i znajdujemy się we wspomnainym wczescniej pomieszczeniu tj. odnodze wielkiej sali.
Kolejna rozróba, tym razem nowa wystawa i nowi wrogowie. I tak 4 sale o do przejscia.
Po ostatniej sali wychodzimy spowrotem do WIELKIEJ :wall: sali i ze schodów zaczyna na nas biec Tyranozaur.
Da się go zabić tylko i wyłącznie strzelając w oczy. :box:
To tyle.


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: Lopez Luty 18, 2011, 10:15:46
Tropikalna Wyspa

Level to raczej propozycja dla fanów serialu "Zagubieni" :D Wczytujemy się na wyspie, idziemy przed siebie a tu nagle zaczynają napadać na nas zombiaki. Wycinamy je w pień idąc przez lokacje znane z serialu (najpierw plaża, potem groty, następnie Dharmaville i świątynia). Na końcu etapu jako boss do pokonania - Czarny Dym. W tym celu aby go pokonać musimy najpierw cofnąć się do wioski DHARMY, gdzie było to słynne elektromagnetyczne ogrodzenie powstrzymujące Dym. Gdy ten nas atakuje my włączamy ogrodzenie. Dym rozbija się o ogrodzenie, a my wtedy strzelamy w niego promieniem z broni painkiller :) Powtarzamy procedurę dotąd, póki Dym nie opadnie z sił.


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: Paganfire Maj 14, 2011, 07:59:17
Elektrownia Czarnobyl.Napromieniowani ratownicy mieszkańcy i dzieci.Straszna makabra z odgłosami umierania na chorobę popromienną w tle.Nic dodać nic ująć klimat painkillerowy.Tak wygląda piekło.Nudzą mnie overdosowe klimaty.


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: mikolaj270996 Maj 20, 2011, 12:28:55
Elektrownia Czarnobyl.Napromieniowani ratownicy mieszkańcy i dzieci.Straszna makabra z odgłosami umierania na chorobę popromienną w tle.Nic dodać nic ująć klimat painkillerowy.Tak wygląda piekło.Nudzą mnie overdosowe klimaty.

Podoba mi się!!!


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: <AS|MO> Sierpień 01, 2011, 12:44:32
Nawiedzony Gród
Mapka ta wyglądałaby jak drewniany obóz (coś podobnego do polskiego Biskupina). Ogólnie zabijamy tam wszelkiej maści krwiożerczych wojów,łowców,myśliwych no i mieszkańców. Misja ta miałaby coś w sobie z mapki Ragnarock (z Overdosa) i klimat opustoszały jak w zapomnianej dolinie w mapce z Resurrection. Na sam koniec poziomu trzeba byłoby stoczyć walkę z opętanym księdzem :P


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: mikolaj270996 Sierpień 11, 2011, 09:04:39
Mam nadzieję że nikt tego nie napisał- Hotel

Rozpoczynało by się na parkingu podziemnym, tutaj pierwsi wrogowie, goście w garniturkach z laskami, może jacyś pracownicy hotelu w uniformach, i oczywiście wybuchające samochody do rozpieprzenia.
Następnie wychodziło by się na zewnątrz (zero wrogów) i szło się do recepcjii, do której wchodziło by się przez rozsuwane automatycznie drzwi, kolejni wrogowie, baby z recepcji, rzucały by w nas kluczami, i Ci goście od bagaży, pchali by na nas te wózki z wieszakami. Po skończonym Oświęcimiu szło by się długim holem między pokojami (takimi jakimi często widuje się w hotelach), znów zero wrogów, aż dochodziło by się do windy. Jechało by się w górę, co kilka pięter wavy z potworów (exterminacja we windzie), aż dojeżdżało by się na najwyższe piętro.
Tam kolejny długi korytarz, z pokojów wyskakiwali by na nas goście hotelowi i sprzątaczki, wielka zadyma, szło by się tym korytarzem aż do klatki schodowej. I tu znów zadyma, na początek wybuchające beczki toczące się na nas po schodach, później jacyś konserwatorzy z kluczami francuskimi (strasznie trudni do ubicia). Na koniec wchodziło by się na dach gdzie nie było by już wrogów, i skok do hotelowej fontanny gdzie jest finish.


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: raziu564 Sierpień 29, 2011, 01:59:29
no nieźle nieźle


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: raziu564 Sierpień 29, 2011, 02:06:13
Plac Budowy

Rozpoczynało by się na samym dole, rozwalało by się budowlańców z kafarami,nailgunami i młotoami pneumatycznym ktorzy by skakali na nich jak na skoczkach pogo.Do tej planszy dodałbym architektów którzy ze ścian by robili ścianowe golemy.Chodziło by sie po rusztowaniu,jechało by się po windzie.na samej górze będie boss czały z betonu w kostiumie budowlańca na wrotkach z gwoździami powbijanymi w głowę.Jako broń używałby dynamitu,wiertarek,śrubokrętów i nailguna.


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: Galbatorix07 Październik 23, 2011, 08:23:13
No i nie mogę się powstrzymać. Postanowiłem stworzyć koncept całego rozdziału (tak nazywam poziomy połączone bossem np. peron, opuszczona fabryka, baza wojskowa i ruiny), wybaczcie mi że bossa opiszę tutaj, choć to nie ten temat, ale powstrzymać się nie mogę. Dodatkowo proszę o wyrozumiałość w stosunku do lekkiego powtórzenia mojego postu o mrocznym borze. No i nie można zapomnieć o roli KLLUCYFERa, bo kilka pomysłów jest jego.

1. Mroczny bór (pomysł na drwali wyszedł od KLLUCYFERa)
a. Zaczynamy na polnej ścieżce, z obydwu stron są wysokie ściany skalne, natomiast za nami zawalone pnie i głazy zupełnie blokują drogę. Jest ciemna, bezchmurna noc. Jest jasno, ponieważ na niebie widnieje ogromny ognisty pentagram. Najpierw mamy swoisty tor przeszkód, trzeba przeskakiwać nad rowami wypełnionymi naostrzonymi palami, następnie słychać wielki huk i po chwili spada z góry lawina, więc trzeba szybko naparzać do przodu. Kiedy zagrożenie mija, nie możemy się wrócić, bo głazy z lawiny odcięły nam drogę.
b. Po kilku krokach naprzeciw nam wyłażą zombie z wnykami zatrzaśniętymi na głowach i rzucają nas własnym mięchem, są to po prostu zombie z poziomu "miasto" z inną teksturą. Co więcej, z góry zaczynają zeskakiwać szare wilkołaki z niebieskimi ślepiami, które działają jak manekiny z budynku opery, czyli skaczą na łeb, tylko że są większe i silniejsze. Kiedy uporamy się już z przeciwnikami idziemy dalej i wychodzimy do lasu, jest tu naprawdę duża przestrzeń, tylko ruchy są nieco ograniczone przez drzewa.
c. Tutaj czeka nas pierwsza leśna walka, w której musimy walczyć z wściekłymi drwalami, którzy działają jak mnisi z kompleksu atrium, czyli walczą wręcz siekierą, a kiedy mają już umierać to rzucają nią w nas i zdychają. Są większej postury i ciężej ich zabić, ale atak mają jak mnisi.
d. Po skończeniu walki poruszamy się wgłąb gęstwiny i wychodzimy na polankę, gdzie jest około dziesięciu wiedźm (jak te z cmentarza, tylko że mają spiczaste kapelusze) i wielki kocioł pośrodku. Kiedy zabijemy jędze, co jest rzeczą banalnie prostą, kocioł eksploduje. Jeżeli znajdujemy się w pobliżu to niestety umieramy (ooops), ale polana jest dość spora, więc jest duże prawdopodobieństwo że będziemy gdzieś indziej. Po kotle nic nie zostaje, ale zamiast tego mamy gotowanego człowieka, który porusza się i walczy jak stwór z wariatkowa (ten w kaftanie, ale rozwiązanym, atakuje machając łapskami i nic więcej), ale jest dwa razy większy, a wygląd ma jak ciała z poziomu "Miasto" (te obdarte ze skóry którymi szamani w nas ciskają za pomocą magii). No i oczywiście jest baaardzo wytrzymały, mniej więcej jak mechaniczny pająk z wymarłego miasta (BooH), ale za to powolny, więc spokojnie.
e. Dalej wyłazimy na podwórko jakiegoś domostwa i musimy się znowu mierzyć z drwalami, a wśród nich jest leśniczy, działający jak szkielety z bazy wojskowej, czyli strzela. Oczywiście ma dużo więcej punktów życia niż szkielet, można jego wytrzymałość porównać do kaznodziei z sierocińca (BooH).Kiedy i z tym sobie poradzimy idziemy dalej a tam... dziura. Niestety trzeba tam wskoczyć, co bez użycia kart odbiera dużo życia (jak skoki na poziomie wieża, czyli walce z Alastorem).
f. Na dole widzimy wyrysowany na ziemi pentagram i szamana (identycznego jak z poziomu miasto). Szaman tylko stoi, nic nie robi, kiedy go zabijemy gaśnie pentagram na niebie, lecz zaczynają się też złazić bestie.
- z góry skaczą wilkołaki, tym razem wraz z szarymi skaczą czarne, silniejsze i z czerwonymi ślepiami
- dokoła pojawiają się drwale i zombie z wnykami
- z góry pikują na nas wiedźmy na miotłach (poziom miasto), ciskając kule ogniste (wiedźm jest około siedem)
- w pentagramie pojawia się wielki drzewiec z wydrążoną mordą i oczami, w których płonie ogień; może on ciskać z paszczy kule ognia, wysyłać ogniste fale niczym król Alastor, a jak podejdziemy zbyt blisko to może również ogniem ziać; kiedy zdycha to przed śmiercią wywołuje pnącza, które oplatają nasze nogi i nas spowalniają na bardzo długi czas (jak zaklęcie zamrożenia zakonników z kompleksu atrium, tylko 10x dłużej), więc lepiej mimo wszystko najpierw załatwić pomniejsze bestie zanim weźmiemy się za enta
g. Na koniec w pentagramie pojawia się zbawczy wir. (Jeeer jeeer jeeermo, tak mi to brzmi xD)

2. Nawiedzony gród (koncept KLLUCYFERa, rozwinięty przeze mnie)
a. Zaczynamy przed grodem, brama jest zamknięta, wszędzie dokoła las porośnięty chaszczami uniemożliwiającymi przejście, ciemna noc. Kiedy podchodzimy do bramy pod lasem materializują się rozbójnicy, którzy są jak ninja z ośnieżonego mostu, tylko mają inną teksturę, walczą mieczami, a rzucają sztyletami. Kiedy się z nimi uporamy brama się samoistnie otwiera.
b. Kiedy wejdziemy do środka brama znowu się zatrzaskuje, na palisadach pojawiają się kolesie rzucający nożami z poziomu "katakumby", a w zwarciu atakują szkielety z morgensternami. (katakumby) Gród wygląda mnie j więcej jak polski Biskupin, jak to słusznie ujął KLLUCYFER.
c. Po uporaniu się z kłopotem idziemy dalej, by wpaść na grupkę dziesięciu katów z toporami (zamek), dodatkowo sprawę utrudniają wiedźmy na miotłach. (miasto) Jednak my oczywiście wygrywamy.
d. Następnie wbijamy do jakiegoś budynku, który okazuje się wielką stołówką. Wewnątrz mamy do czynienia z chmarą czołgających się wariatów (wariatkowo) i kilkoma złymi chłopcami z nożami (sierociniec, BooH) Tu jednak jest problem, bo po zabiciu wszystkich naszym oczom ukazuje się kucharka postury kaznodziei (sierociniec, BooH) i podobnej wytrzymałości, tyle że ona rzuca tasakami bez ograniczeń i nikt nie wie, skąd ona te tasaki bierze.
e. Następnie wychodzimy ponownie na zewnątrz, a tam czeka nas komitet powitalny w postaci około dwudziestu mieszkańców grodu. (działają na zasadzie trupów z wymarłego miasta z BooH, tylko że są ubrani w średniowieczne stroje) Jest to dosyć mały gród, a oni są wszędzie, więc pozostaje nam uciekać, choć na pewno troche oberwiemy. Kiedy wszyscy już wybuchną to czeka nas kolejny surprise. Do grodu zawitali rycerze i kusznicy. (pałac) Robimy wielką rozróbę i z rycerstwa zostaje krew i flaki.
f. Dalej wchodzimy do jakiejś chaty, której drzwi w dziwny sposób eksplodowały. W środku jest jeszcze jeden "wybuchowy" mieszkaniec, którego trzeba szybko zabić, bo w chacie nie ma miejsca na ucieczkę. Następnie schodzimy do piwnicy, gdzie okazuje się że chłop sobie wybudował kompleks podziemnych korytarzy. Idąc przez korytarze napotykamy często zjawy (wariatkowo) i upiory (zasada działania jak duch zakonnicy z BooH, ale załatwia się je elektro, do którego jest w korytarzach pokaźny zapas ładunków.) W końcu docieramy do wyjścia.
g. Wychodzimy do małego pomieszczenia z pseudoświętymi obrazami, z którego jest tylko jedno wyjście, chodzimy tam i naszym oczom ukazuje się wnętrze kościoła z bardzo wysokim sklepieniem. (trochę mniejszym niż w katedrze) Jest pięknie, cicho i czysto. Idziemy dalej, gdzieś w połowie kościoła do naszych uszu dobiega opętańczy śmiech, a za ołtarzem pojawia się ksiądz z krzyżem w jednej, a ludzką głową w drugiej ręce. W całym kościele pojawiają się źli chłopcy (sierociniec, BooH), a ksiądz strzela w nas z głowy. (czymś podobnym do krzyku z łba demona, który miał Azrael w Overdose, na traumie zabija za trzy hity) Dopóki nie zabijemy chłopców, ksiądz jest niezniszczalny, kiedy już zatłuczemy małe cholerne bachory, księżulo wyrzuca łepetynę, ale za to w jego rękach pojawia się dwuręczny krzyż. Klecha niczym Jezus wybiega nam na spotkanie z wielgachnym krucyfiksem, którym uderza w glebę, wyrzucając nas w powietrze. Dalej sposób walki wygląda jak podczas walki z Thorem, najpierw krzyż, potem ksiądz, z tą małą różnicą, że jak zniszczymy dla księdza krzyż to zaczyna uciekać po całym kościele i nie atakuje, a my musimy go po prostu trafiać. (ksiądz jest normalnej wielkości, ale krzyż ma dwa razy większy od siebie)
h. Jeeer Jeeer Jeeermo pojawia się na ołtarzu.

3. Dzielnica portowa
a. Zaczynamy w bardzo dużej szopie, gdzie na środku stoi umocowany szkielet statku, wszędzie są jakieś skrzynie, deski, liny. Czyli typowy średniowieczny warsztat szkutnika i jego pomagierów. Oczywiście po zrobieniu kilku kroków pojawiają się wspomniani pomagierzy (kolesie z łomami z poziomu doki, zamiast łomów mają młotki, zamiast gwoździownicy kusze samopowtarzalne). Kiedy się z nimi uporamy, otwierają się wielkie wrota prowadzące na zewnątrz.
b. Po wyjściu okazuje się że jesteśmy w dzielnicy portowej średniowiecznego miasta. (Hmm... dziwne xD) Na początku błąkamy się bardzo wąskimi i zaśmieconymi uliczkami, między chatami bardziej przypominającymi ruiny, niż jakieś domy. W uliczkach, które są jak już wspomniałem bardzo wąskie, walczymy z zombie (cmentarz) i szkieletami (cmentarz). Po przejściu kilku uliczek i wybiciu chłamu cmentarnego, zamiast dotychczasowych przeciwników pojawiają się rozbójnicy z poprzedniego poziomu (Nawiedzony gród), którzy rzucają sztyletami, a w tych uliczkach ciężko o dobry manewr. Jednak my oczywiście sobie radzimy i idziemy dalej.
c. Wprost z uliczek wyłazimy na bazar rybny, tutaj jesteśmy zmuszeni zmierzyć się z wybuchowymi obywatelami z poprzedniego poziomu (nawiedzony gród), rycerzami (pałac) i kusznikami (pałac). Kiedy ich załatwimy i szczęśliwi myślimy że to już koniec, wychodzi miniboss w postaci wielorybnika ciskającego w naszą stronę harpuny. Wielorybnik wygląda jak ziomki z armatami (jaskinia, BooH), tyle że rzuca harpunami zamiast strzelać armatą. Jest drobny szkopuł, nie działa na niego inna broń niż kołkownica, której zapas pocisków byłby rozrzucony po całym bazarku.
d. Idziemy dalej i trafiamy na burdel, nie wchodzimy do środka, jednak musimy walczyć z tym co z niego wychodzi. A są to oczywiście jawnogrzesznice (pielęgniarki z laboratorium BooH, zamiast kiltów lekarskich mają czerwone kiecki, zamiast strzykawki pordzewiałe noże złych dzieci z sierocińca). Walka nie jest trudna, jako że szybkie w tych pantoflach to one nie są.
e. Następnie wychodzimy na plac, który służy nie wiadomo jakiemu celowi, jednak my nie przejmując się tym zbytnio walczymy z pijakami (doki) i pomagierami (takimi jak na początku tego poziomu). Walka okrutnie przypomina to z czym musieliśmy się mierzyć w dokach, tylko w innej otoczce graficznej. Kiedy już sobie poradzimy idziemy dalej, aż dochodzimy do przystani, gdzie zacumowany jest statek.
f. Wszędzie pojawiają się żołnierze floty imperialnej (szkielety piratów z jaskini BooH, tylko ubrani w imperialne stroje) i boss poziomu, czyli żywiołak wody. Znacie żywiołaki ognia z pierwszego poziomu Overdose? To jest coś podobnego, tylko że zrobiony z wody i dwa razy większy. Dopóki chociaż jeden imperialny stoi na nogach to wszystkie nasze strzały przenikają bossa, a kiedy on nas uderzy, wylatujemy w powietrze jak przy uderzeniu bossa z katakumb i dodatkowo jesteśmy na chwilę zamrożeni. (zaklęcie zakonników z kopleksu atrium) Musimy uważać żeby żywiołak nie wrzucił nas do wody, bo zginiemy. Jak załatwimy żołnierzyków, żywiołak wsiąka w ziemię, a my nie wiemy o co chodzi. Jeśli wejdziemy na pokład statku to od razu zrozumiemy, pojawia się tam pięć małych żywiołaków wody (postura żywiołaków ognia z Overdose, taka sama siła, nie zamrażają, nie wyrzucają w powietrze) i nasz duży przyjaciel. Tutaj trzeba jeszcze bardziej uważać na ciosy dużego, bo jest większe prawdopodobieństwo wypadnięcia. Teraz już normalnie można go zatłuc, oczywiście życia mu natura nie poskąpiła i ma wytrzymałość porównywalną do mechanicznego pająka (wymarłe miasto BooH).
g. Jeeer Jeeer Jeeermo pojawia się przy sterze.

4. Morska bitwa
a. Zaczynamy poziom na statku, na którym skończyliśmy poprzedni. Tyle że teraz znajdujemy się na pełnym morzu, obok "naszego" statku dryfuje jeszcze inny. Oba statki połączone są deskami, przez które można przejść na drugi pokład. Kiedy znajdujemy się na owych deskach, na statkach pojawiają się przeciwnicy. Za nami znani nam już z poprzedniego poziomu żołnierze floty imperialnej, natomiast przed nami standardowi piraci (jaskinia BooH). Oczywiście wszyscy są przeciw nam, a dodatkowo piraci walczą z żołnierzami. Cały czas przybywają nowe posiłki, lecz kiedy już zabijemy ich pewną liczbę, przy sterze statku pirackiego pojawia się świetlisty wir z końca poziomów, ale bez odgłosu. Kiedy na niego wchodzimy pojawiamy się na wielkim statku towarowym.
b. Tutaj przyjdzie nam walczyć z piratami, bombardierami (jaskinia BooH, kolesie z armatami) i kilkoma kapitanami (leningrad, BooH, ten generał co strzelał z pistoletu i miał dużo życia, tylko że tutaj ma na sobie piracki strój). Walka jest dosyć zaawansowana, bo na statku towarowym średnio jest gdzie uciekać. Po walce wir pojawia się standardowo przy sterze.
c. Tym razem wir teleportował nas na statek wikingów. Musimy zmierzyć się z zombie-wikingami (cmentarz, kolesie z tarczą, tylko że mają też rogate hełmy na głowie) i niewolnikami wikingów (wymarłe miasto BooH, wybuchające trupy, tutaj w samych przepaskach na biodra). Ciężka walka, bo statek nie jest wielki, a niewolników wielu. Oczywiście jeżeli nam się uda to wchodzimy w kolejny wir, również umieszczony przy sterze.
d. Pojawiamy się na dosyć sporej tratwie, tutaj czeka nas walka z minibossem. Naszym przeciwnikiem jest demoniczna ośmiornica, która postawiła sobie za cel unicestwienie skromnej osoby Daniela Garnera. Walka sprowadza się do strzelania ile wlezie w wynurzający się tu i ówdzie łeb i uważania na strzelające w naszą stronę z morskich głębin macki. Kiedy już zabijemy poczwarę okazuje się że to było młode, a jego mama nie jest zadowolona z powodu śmierci swojego bękarta. Jednak w chwili kiedy gigant wynurza się z wody i kieruje na nas swoje obleśne macki, tratwa uderza o wystającą z wody skalną półeczkę. Teraz musimy tylko w zawrotnym tempie skakać po wystających z wody skałach uciekając przed łbem ośmiornicy miażdżącej skały stojące jej na drodze, nie wpaść do wody i dodatkowo podczas akrobatycznych wyczynów mieć baczenie na macki, które podobnie jak w walce z "malcem" strzelają z wody. Łatwizna. xD
e. Jak już się nabiegamy i naskaczemy to na ostatniej półce skalnej czeka na nas Jeeer Jeeer Jeeermo. Poziom dość krótki, ale za to jaki emocjonujący pościg.

Dalsza część już wkrótce.


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: <AS|MO> Listopad 07, 2011, 07:19:56
Uffffff przeczytałem chyba wszystko, no no praca szczegółowa  i wyczerpująca :) :)  Niebawem też dodam coś od siebie:):)


Tytuł: Pomysł na nową mapę
Wiadomość wysłana przez: RocK GoleM Kwiecień 21, 2012, 02:26:24
Witam,
Na początek powiem, że jestem nowym użytkownikiem, chociaż konto założyłem już jakiś czas temu, ale długo z niego nie korzystałem... bla bla bla, przejdźmy do rzeczy :)
Jak widzimy wszyscy, producenci nowych serii gry Painkiller nie mają już pomysłu na nowe mapy, dlatego też gracze narzekają, że gra wystarcza na zbyt mało czasu. I tak jest z nowymi częściami (Redemption, Recurring Evil). Według mnie mapa powinna być długa i powinno na niej się pojawiać bardzo dużo potworów (oczywiście nie jednocześnie, bo będzie przeje... :D). Nie chcę, aby Painkiller przeszedł do historii już po wydaniu Recurring Evil, bo nikomu z nas się to z pewnością nie spodoba. Oto moje propozycje (niektóre są już wykorzystane, ale ja podam swoje wersje):
1.Fort - coś w stylu mapy z Overdose "Ambulans polowy" z tym, że będziemy mieli do czynienia również z kanonierami, którzy będą pełnić wartę przy armatach tejże fortyfikacji oraz żołnierzami, którzy występują w mapie "Ambulans polowy" - mianowicie żołnierze - szkielety. Po tej budowli będą rozmieszczone różnego rodzaju ładunki wybuchowe, czyli bomby i wybuchające beczki. Następną różnicą będzie wykonany z kamienia mur z blankami (w Overdose był drewniany) oraz wysokie baszty (również kamienne). Wewnątrz mogą być jakieś magazyny z amunicją. Z zewnątrz będziemy ostrzeliwani przez armaty fortu (oczywiście nie wszystkie naraz).
2.Płonące miasto - ogień, wszędzie ogień, płoną dachy, ściany, śmietniki. Mury się walą, a dym utrudnia widoczność. Na drodze spotkamy zombiaków z mapy Kataklizm z Overdose. Można również dodać jakieś ogniste bestie, demony i magmowych jeźdźców beczek :D. Miasto z wąskimi uliczkami na styl współczesny (parkingi samochodowe, ogrody itd.).
3.Lotnisko - może zbyt banalny pomysł, ale też mi się podoba. Na pasie startowym można postawić wrak dużego samolotu rozbitego w wyniku niewłaściwego lądowania, w którym skończymy grę. Przechodzić będziemy przez garaże dla samolotów i inne budynki znajdujące się na lotnisku. Naszymi przeciwnikami mogą być żołnierze - szkielety (wersja z bazy wojskowej z Czarnej Edycji) oraz Komandosi Maso jak i Sado. Również można tam umieścić potwory z mapy "Walka powietrzna" np. pani ze śmigłem, która chce nas poszatkować :D oraz chłopców - rakietowców strzelających wiązką rakiet.
4.Szpital - też wydawałby się banalny, ale tu dołączymy parking dla pojazdów służbowych, na którym zaczynamy grę. Idąc do wejścia głównego napotkamy kilku gangsterów. Gdy ich się pozbędziemy, wchodzimy do środka, gdzie czychają na nas panie pielęgniarki, które chcą swoimi igłami zrobić z nas sitko :D. Na salach operacyjnych spotkamy kaleków, a na korytarzach dziwadła. Możecie dodać komentarze co do tego pomysłu i kilka poprawek.
5.Wulkaniczna grota - znajdująca się wewnątrz aktywnego wulkanu grota wyrzeźbiona przez lawę. Wchodząc głębiej, napotkamy śmiertelnie niebezpieczne bestie i ogniste demony z piekła rodem oraz bardzo duże jeziora lawy (pomysł na takie jezioro przywiał mi minecraft :D). Również dobrym efektem specjalnym mogą być wodospady lawy.
6.Statek transportowy - hmmm... ciekawy pomysł, iż będziemy zwiedzać ładownie statku. W skrzyniach znajdziemy różne towary. Oczywiście nie będziemy płynąć sami :) Wśród góry ładunków napotkamy żołnierzy i komandosów. Także do rejsu przyłączą się jeźdźcy piekieł i marynarze z pistoletami.
7.Kamieniołom - również coś ciekawego, zaczynając od zejścia wzdłuż ściany, na którym spotkamy aniołów piekieł, noszących pałki nabijane kolcami oraz pijaczków, którym śmierdzi z mordy znanych z poziomu "Doki" :D. Na samym dole na wywrotkach aniołowie piekieł ładują do nas z rakietnic, a pomagać im będą nie tylko potworki napotkane na drodze, ale też Czaszki i jeźdźcy piekieł noszące łomy.
8.Muzeum - pomysł ten już słyszałem, ale ja podam mądrzejszą wersję ;). Zaczynamy przy wejściu, gdzie napotkamy Ninja atakujących mieczami. Idąc do pomieszczenia historii starożytnej, zostajemy zaatakowani przez gladiatorów i miotaczy. Skamieniałe olbrzymy znane z mapy "Koloseum" z BooH nagle ożywają, gdy tylko zabijemy część miejscowych potworów. Dalej idąc, do miejsca przedstawiającego średniowieczne bitwy, czekają na nas rycerze i templariusze. Pomagać im będą kaci, a dookoła ożywają olbrzymy zwane Templar_Boss. Kolejnymi kłopotami staną się żołnierze atakujące bagnetami, które poznaliśmy na mapie "Ambulans polowy" oraz jeźdźcy wózków inwalidzkich też z tego poziomu :D. Następnie znajdziemy się w centrum wojny pomiędzy żołnierzami rosyjskimi i niemieckimi, a towarzyszyć im będą czołgi.
9.Złomowisko - myślałby kto, stare bezużyteczne gówno... ale może być ciekawie. Wchodząc do wejścia głównego, idziemy pomiędzy skrzyniami i różnymi maszynami. Dalej już tylko same stare dziadostwo typu karoseria od samochodów, autobusów, ciężarówek, stare przyczepy. Nie zapomnijmy, że wyrzucamy tam też inne metalowe przedmioty :). I dochodzimy do końca, gdzie czeka na nas boss - pan Dźwig, który usiłuje nas załatwić, rzucając w nas eksplodującymi beczkami i samochodami. Pomagać mu będą kaznodziejowie, którzy również nas będą obrzucać samochodami, ale nie są niezniszczalni, bo nikogo wokół nie trzeba będzie zabić. Aby więc go załatwić, musimy strzelać (najlepiej bronią dalekiego zasięgu) w kabinę. Gdy zniszczymy mechanizm, dźwig rozpada się na kawałki, a my ukańczamy poziom :).
10.Grobowce - wchodzimy do piramidy. Po bokach pomieszczenia z sarkofagami, z których wyskakują mumie z Overdose - poziom "Pustynia". Będziemy też atakowani przez opętanych magów, egipskich łuczników i niewolników atakujących narzędziami do pracy. Na drodze napotkamy też pułapki, bo zabalsamowane ciała są w końcu chronione. Takowymi pułapkami będą: ukryte dziury z krokodylami, ściana plująca nożami i zgniatarki. Na końcu spotkamy bossa - wielkiego mięsnego potwora, zszytego z trupów owiniętego szatami. Jego uderzenie w podłogę powoduje walenie się sufitu, w efekcie czego spadać na nas będą jego odłamki. Gdy go rozwalimy, kończymy poziom, idąc do pomieszczenia, gdzie pochowany jest faraon.
11.Dzielnica handlowa - ho, ho, ho, wolny dzień i idziemy na zakupy. Czyżby? Akurat nie przyszliśmy tu, by robić zakupy, tylko wymordować wszystko, co jest odpowiedzialne za ten bałagan! Pojawiamy się na parkingu przed sklepami, gdzie jakieś zawalidrogi zaparkowały swoje rzęchy. Przedzierając się pomiędzy samochodami, napotykamy overdosowych raperów ze sprayami oraz policjantów, którzy chyba przyszli wypisać kilka mandatów za złe parkowanie ;). Dobra, wchodzimy więc do środka, gdzie panuje straszny burdel. Półki poprzerwacane, na podłogach turlają się puszki z konserwą i pasztetem :D, niektóre przejścia zawalone górą pudeł i wózków zakupowych, których nie da się przesunąć. Wychodząc ze sklepu z artykułami spożywczymi przez dziurę w ścianie, wbijamy się do następnego, gdzie sprzedają narzędzia i różne metalowe pierdoły typu patelnie, garnki. Przechodzimy do następnego sklepu, tym razem z pierwszego piętra przeskakujemy przez okno do meblowego. Tam zaś pełno kanap, foteli, szaf, stołów, biurek... Dobra, ostatnim sklepem będzie art. elektroniczne - telewizory, miksery, kuchenki, mikrofalówki i inne kuchenne duperele. Grę kończymy w magazynie z towarami.
12.Huta żelaza - nigdy jeszcze nie byłem w takim miejscu jak huta, ale widziałem na zdjęciach, że jest do spory budynek, dlatego też nadaje się do gry.


Tytuł: Odp: Pomysł na poziom
Wiadomość wysłana przez: PainkillerAnime Czerwiec 17, 2012, 11:53:56
Jak ja dawno tu nic nie pisałem. Ile to będzie? Z 2 lata chyba.

Mam pomysły na nowe epickie poziomy i powinny wam się spodobać. Zacznijmy więc...


Historia: CAŁOŚĆ MA MIEJSCE PRZED WYDARZENIAMI Z PAINKILLERA 1 I CAŁEJ SERII!!!
Wcielamy się w Ikarego Makuto, człowieka który niegdyś był szefem mafii, jednak w wyniku (nie)szczęśliwego wypadku, trafiamy do czyśćca. Naszym celem jest zabić tego który spowodował ten wypadek, gdyż niejaki Darzon, będący królem Antarów (inteligentne zombie zrobione z metalu i żywej tkanki), powiedział nam o tym, iż pewien osobnik o imieniu ''Brutus krwisty człon'', spowodował ten właśnie wypadek. Brutus to oczywiście ten sam co zdradził Cezara, tylko że tuż po jego śmierci, nad ciałem Brutka przejął kontrolę demon ''krwisty człon''. I tak oto zaczyna się ciężka przeprawa dla naszego ''bohatera''. Pierw trzeba udać się do ''Doliny Początku''w której znajdziemy klucz do bramy ''Kawaloru''. Dolina początku to miejsce narodzenia się Sammaela, a Kawalor to dawno zapomniany przez Boga i Bazalona obszar czyśca i to tam odnajdziemy i naszego wroga i nasze przeznaczenie.  W trakcie podróży do wspomnianej wcześniej doliny napotyka na swojej drodze Ewę która swoją mocą kusi naszego bohatera i ostatecznie robią to '' :sex: ''. Bohater budzi się koło niej i dowiaduję się, iż Lucyfer zmierza do Bazalona przejąć tron piekła i opowiada mu też, iż chciałaby mieć kontrolę nad Piekłem, ale potrzebuje do tego pomocy. Główny heros omamiony mocnym seksem, postanawia pomóc. Ewa daje mu mapę na której widnieje droga do doliny początku i odchodzi. Nim jednak kobieta znika w śród mgły, Makuto pyta ją czy w tym świecie obowiązuję życie i śmierć, a ta odpowiada mu, iż jest(w sensie ona, Ewa) jedynym człowiekiem który nie umarł, a jedynie zjadł boskie jabłko (znacie historie o Adamie i Ewie?),dlatego mogła trafić do czyśca nie umierając. Bohaterowie rozchodzą się...W tym samym czasie król Antarów zostaje zabity przez Brutusa.


Rozdział 1
Dolina Początku - Zaczynamy na wielkim zamglonym polu. Kilka kroków i już jesteśmy przy jakichś ruinach gdzie wyskakują na nas demony (takie jak te w piekle na outrze z PK1 i w intrze BooH). Po zabiciu ich, podążamy dalszą ścieżką na której ciągle widzimy demony z którymi musimy walczyć. Z czasem dochodzimy do doliny w której walczymy z dwoma wielkimi strażnikami (są aż dwa paski życia). Po trudnej walce, dochodzimy do świątyni z kluczem. Teraz biegniemy jak najszybciej do portalu który otworzył się gdzieś na końcu doliny gdyż zapadają się wielkie filary które uderzając o ziemie spowodują wstrząs który dotkliwie nas zrani.

-Pojawia się cutscenka w której przeteleportowany bohater wchodzi do krypty, gdzie wsadza klucz do szparki w ścianie. Po chwili wychodzi na zewnątrz i widzi jak wielkie wrota otwierają się. Następnie idzie dalej.
-Druga cutscenka pokazuje walkę Lucyfera z Bazalonem. Lucek pokonuje go i staje się nowym władcą Piekła.
-Trzecia cutscenka pokazuje jak Lucjan wzywa prawą rękę władcy piekła ''Alastora'' i każe mu dokonać generalizacji i samemu staje się pierwszym generałem Lucusia.

Rozdział 2
Kawalor - Poziom pół interekatywny, pół film.
Bohater trafia do kawaloru gdzie toczy walkę z bossem, Brutusem. Walka niestety zostaje nierozstrzygnięta, a Brutus ucieka z Kawaloru. Wszystko widzimy na cutscenkach. Nasz wszechmocny gościu wyrusza do Sammaela prosić go o radę w sprawie Brutusa. Po długich poszukiwaniach, odnajduje Sama i toczy z nim rozmowę. Ten daje mu mapę z 10 miejscami w których musi zniszczyć wszystkie sługi Brutka nim stoczy z nim walkę gdyż Brutus to taki tchórz, iż wezwie wszystkie sługi do walki, a z całą jego armią w jednym momencie nie damy rady.
Brutus uciek do Indrasil, czyli miejsca w czyścu, gdzie nie był jeszcze żaden anioł.


-Bohater używa pierwszego przycisku na mapie, by po ukończeniu swojego zadania, aktywował się przycisk do drugiej mapy i tak w kółko. W tym samym czasie, Alastor wzywa z wielkiej groty Nekrogiganta, tworząc z niego generała

Rozdział 3
Chaos - Wielkie pola, góry, rzeki, lasy, bazy wojskowe, twierdze i wszystko inne CO DO TEJ PORY widzieliście. To tutaj spotkamy WSZYSTKICH wrogów jakich do tej pory widzieliście. Nie ma co dalej opisywać, po prostu chaos i LPM cały czas naciśnięty. Na traumie, koszmar każdego gracza.
Lodowa puszcza - Wielki zamrożony las, pełen lodowych przeciwników. W pewnym momencie włazimy do krypty w której walczymy z małymi cerbero-podobnymi istotami. Bossem jest tutaj demon o nazwie ''Baracuda''.
Karkand - Lokacja podobna do map z DLC do BF3. Takie połączenie. Walczymy tutaj z żołnieżami WSZYSTKICH narodowości.
Metro - Krótki poziom. Musimy przejść z jednego końca na drugi, a potem wyjść do kanałów, wyjść z nich na wielką polanę z zniszczonymi budynkami i samochodami oraz pozbyć się tutejszych wrogów.
Wirtualność - Poziom umieszczony w wirtualnym świecie(?), czymś na wzór wirtualnego świata(?). Trudno mi go opisać.

-Pojawia się cutscenka w której Alastor tworzy potwora z bagien. Ten staje się generałem.

Rozdział 4
Wielka Wojna! - Zderzenie się sił z 1 wojny światowej z drugą. Zaczynamy na ostrzeliwanym przez niemieckie działa samolocie (tutaj byłby sekret, trzeba szybko biec do kabiny pilota i zebrać amunicje), po czym spadamy na ziemie gdzie przez cały czas walczymy z wszystkim innym i patrzymy jak żołnierze 1 wojny leją się z tymi z 2 wojny. Narodowiści też czasem się ścierają. Długi level, a jego bossem byłby dwugłowy stwór z głowami Stalina i Hitlera.
Bitwa morska - Zaczynamy na okręcie wojennym gdzie naszym celem jest głównie strzelanie z dział i nawalanie do wyskakujących zewsząd wrogów. Głównie chińczycy i Rosjanie, ale jest też Japonia, Ameryka, Korea pł. i poł. oraz Polska i Irlandia z Brazylią na czele.
Oblężenie - Średniowieczny zamek który bronimy przed atakami sił różnorodnych wrogów.
Katowice - Walczymy w na pół zrujnowanych katowicach. Różnorodność stworów niesamowita!
Machine exe dues - Dłuuugi etap w którym walczymy z maszynami oraz trafiamy do podziemi gdzie nawalamy się z hybrydami maszyn i WSZYSTKICH dotychczasowych stworów.

-Cutscenka przedstawia rytuał wezwania Thora z Asgardu, gdzie Alastor przedstawia mu propozycję nie do odrzucenia. Staje się 4 i ostatnim generałem armi Lucka. W tym samym czasie Ikary zmierza w stronę góry gdzie czeka na niego Brutus. Nagle teleportujemy się.

Rozdział 5 ''Między piekłem, a nie niebem.
Upadek - Pojawiamy się przed Reichstagiem, a naszym zadaniem jest przedrzeć się do jego środka i odkryć, co jest powodem naszego teleportu. Jak się okaże...to Ewa która daje nam mapę, którędy najszybciej do Brutusa.
Dolina smutku - Walczymy tu z szkieletami i religijnymi istotami
Dolina grozy - Pełno tu trupiastych zombie i trupastych żołnierzy
Dolina afery - Pełno tu bandytów, sprejowców i policjantów
Dolina natury - pełno tu istot takich jak chodzące drzewa, świnio-człeki i ognistych zmor. Zmienne warunki pogodowe
Dolina końca - Podzielona na 3 etapy:

1 - Walka z ogromną ilością wojsk Brutusa / 2 - Długie unikanie pułapek w podziemiach / 3 - walka z 10 bossami i każdy z nich ma swój pasek życia. Kolosalnie trudne!

W górę! - Wspinamy się po górze, po drodze mordując sługusów Brutusa.

- Cutscenka przedstawia jak Brutus desperacko tworzy fałszywą Lance Longinusa gdyż tej prawdziwej co w galaktyce ziemskiej się znajduje na księżyciu ziemi właśnie, nie jest w stanie wezwać. Za pomocą włóczni przeznaczenia, chce zabić Ikarego. Nie udaje mu się to, a sam zostaje pokonany. Po podniesieniu Lancy przez Ikarego, ten zmienia się w demona (ponieważ to była fałszywa lanca stworzona przez demona) i zaczyna siać postrach wśród demonów w czyścu.

Demon - Jako demon rozwalamy setki tysięcy stworów atakujących nas z każdej strony.

-Cutscenka przedstawia jak Ikary jako demon spotyka diablice z którą poczyna dziecko, będące w przyszłości partnerką (tak urodziła córkę, czego nie chciał Ikary) anioła który zapładniając demonice powoduje, iż ta rodzi Beliala. Mija kilkaset lat, a na ziemi 5 lat. Belial zostaje zesłany do tajemniczego obszaru czyśca gdzie będzie czekał wiele, wiele lat. Ikary, jego żona i rodzice Beliala zostają zabici przez Boga i Lucyfera, a Sammael który potajemnie zdradził niebo usuwa się cień po uszkodzeniu skrzydeł Beliala i jego włosów. Mija na ziemi 10 lat. Daniel Garner ma wypadek i trafia do czyśca i dalej.....to już całkiem inna historia.

Podoba się?