lspacing="0" border="0">
MasterOfTarot
Zagubiona dusza
Offline
Wiadomo¶ci: 30
|
 |
« Odpowiedz #2 : Styczeń 02, 2010, 08:07:36 » |
|
Była Ewa, gdzie Adam?? tak wiec chce takiego zrobic  Adam- Człowiek rozmiaru alastora z wielk± dziur± w brzuchy z której spadaj± psy. (te co sie turlaja) Potem jak wyniszczymy psy (z 10-20) bierzemy sie za adama. On co chwila gryzie duze jabłko przez co odnawia mu się życie wiec trzeba jego łeb przedstawic miniganowi :d
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Galbatorix07
|
 |
« Odpowiedz #4 : Marzec 29, 2010, 05:35:59 » |
|
Ja bym zrobił Takiego ogromnego Hitlera, po swojej ¶mierci trafił do piekła i cholernie spodobał się Lucyferowi, więc ten uczynił go jednym ze swoich generałów. Sam Hitler nie miałby żadnych ataków specjalnych, ale oprócz niego zewsz±d wyłazili by żołnierze SS (podobni do żołnierzy niemieckich na poziomie Leningrad z PK: BooH tylko że maj± czarne mundury i swastykę na mundurach). Ale pomysł z Adamem też mi się strasznie spodobał, tak trzymać.
|
|
|
Zapisane
|
I believe I can't fly... I believe I can hit the ground... But even so your soul belongs to ME ! ! !
|
|
|
|
PainkillerAnime
|
 |
« Odpowiedz #5 : Maj 23, 2010, 05:14:53 » |
|
Syjun-Potwór stworzony ze szcz±tków Alastora oraz Cerbera-Jego atak to wypuszczanie z gęby kwasu w postaci pocisków które zabieraja nam połowe życia tak więc trzeba na nie ostro uważać. Po rozwalenie my pierwszej japy przyjdzie czas na drug± która wali z ryja dziwnym pociskiem który nas wsysa i zabija na miejscu. Po zniszczeniu drugiej czas je''ć trzeci± która tworzy w gębie co¶ co po wypuszczenia robi fale niszcz±c± otoczenie i nas zabija na miejscu, wtedy trzeba spiepszać jak najdalej. Po rozjebczeniu mu ostatniej czas na serce przepołowione na poł którego nie można rozwalić i najpierw trza zniszczyć monolity wokół areny walki(t± aren± jest miejsce zawieszone w dziwnym i przerażaj±cym miejscu). Wtedy nawalamy w niego aż zginie. Jego ataki wtedy to czarne kule wypuszczane bardzo szybko w nasz± stronę. Pocz±tkowa broni jedyna to Hellgun stworzony przez swiatoslava czy tam kogo. Fajne?
|
|
|
Zapisane
|
Painkiller Najlepsza Polska Strzelanka.
|
|
|
|
Patogen
Zagubiona dusza
Offline
Wiadomo¶ci: 33
|
 |
« Odpowiedz #6 : Maj 23, 2010, 07:48:47 » |
|
Ja bym zrobił Takiego ogromnego Hitlera, po swojej ¶mierci trafił do piekła i cholernie spodobał się Lucyferowi, więc ten uczynił go jednym ze swoich generałów. Sam Hitler nie miałby żadnych ataków specjalnych, ale oprócz niego zewsz±d wyłazili by żołnierze SS (podobni do żołnierzy niemieckich na poziomie Leningrad z PK: BooH tylko że maj± czarne mundury i swastykę na mundurach). Ale pomysł z Adamem też mi się strasznie spodobał, tak trzymać.
fan electric retard?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
DOT
Zagubiona dusza
Offline
Wiadomo¶ci: 22
|
 |
« Odpowiedz #7 : Czerwiec 09, 2010, 06:35:09 » |
|
A wlasciwie czy kazdy boss musi byc 'ogromnopoteznomocnoduzy'? Zrobilbym bossa wielkosci jak inne potwory, ale zabijajacego np. w 10 hitow, z 10000-20000 hp na koncie... Mozna wykorzystac RoboHitlera strzelajacego rakietami...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Ye-back
|
 |
« Odpowiedz #8 : Czerwiec 09, 2010, 01:57:40 » |
|
Wła¶ciwie to musi być, po to jest bossem by się wyróżniać  To cenię w bossach, że się ich często nie zabija tylko na zasadzie wpakowania w nich odpowiedniej ilo¶ci HP, ale trzeba odrobinkę zakombinować (wręcz pomy¶leć) 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
DOT
Zagubiona dusza
Offline
Wiadomo¶ci: 22
|
 |
« Odpowiedz #9 : Czerwiec 09, 2010, 09:20:51 » |
|
A wiesz, ze dla mnie bardziej liczy sie jakosc niz ilosc? Mozna by bylo zrobic 'dogrywke' z minibossem z 3 misji 1 rozdzialu z Pk:HGH, oczywiscie bez zabojczego dla niego swiatla.
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 09, 2010, 09:29:12 wysłane przez DOT »
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Galbatorix07
|
 |
« Odpowiedz #10 : Czerwiec 12, 2010, 12:14:14 » |
|
Wielkie bossy s± fajne. Ja się ¶wietnie czuję jak rozwalę takiego giganta. Pamiętam jak mierzyłem się z nekrogigantem na poziomie trauma, walka była cholernie ciężka, zwłaszcza te mini tornado, ale jak go zabiłem to byłem z siebie zadowolony. Niestety na traumie o¶nieżony most to dla mnie za wiele, nawet na koszmarze ledwo zwyciężyłem.
|
|
|
Zapisane
|
I believe I can't fly... I believe I can hit the ground... But even so your soul belongs to ME ! ! !
|
|
|
|
Szowel
|
 |
« Odpowiedz #11 : Czerwiec 14, 2010, 07:57:58 » |
|
życzę powodzenia  , poczekaj tylko jak dojdziesz do opuszczonej fabryki  tam jest hardcore na traumie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
pa1ner
|
 |
« Odpowiedz #12 : Czerwiec 14, 2010, 11:47:45 » |
|
wy wszycy poczekajcie do starego klasztoru tam dopiero jest hardkor : D
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Galbatorix07
|
 |
« Odpowiedz #13 : Czerwiec 16, 2010, 03:50:07 » |
|
Stary klasztor jest dla mnie jednym z łatwiejszych poziomów, jedyny problem to było szukanie kolejnych pentagramów, ale z przeciwnikami zero kłopotu. No może trochę z tymi zakonnikami co wysyłają błyskawice, ale wystarczy dobrze wymierzony kołeczek.
|
|
|
Zapisane
|
I believe I can't fly... I believe I can hit the ground... But even so your soul belongs to ME ! ! !
|
|
|
|
MrPain123
Zagubiona dusza
Offline
Wiadomo¶ci: 3
|
 |
« Odpowiedz #14 : Lipiec 22, 2010, 11:33:52 » |
|
Ja bym zrobił takiego czarnego Astharota z Overdose który byłby większy od wszystkich bossów z całej sagi Painkiller. Żeby go zabić trzeba podej¶ć do jego stóp i poci±ć. Demon padłby na kolana wtedy tylko trzeba wdrapać mu się na plecy i poci±ć czaszkę. Sęk w tym że jak podejdziemy do stóp Asthalor (bo tak nazwałem swojego bossa) rozwija swoje wielkie skrzydła i zaczyna nimi machać. Wiatr wytwarzany przez skrzydła nie do¶ć że nas odpycha to jeszcze zabiera nam czę¶ć zdrowia. Wtedy trzeba wyci±gn±ć Bełtacza i podziurawić Bossowi skrzydła. PóĽniej trzeba już tylko wykonać wszystkie powyższe czynno¶ci.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
Ładowanie...