Pierwszy dzień szkoły i miłe zaskoczenie, bo
Painkiller: Redemption nie miało pewnej sytuacji w sprawie nowej ścieżki dźwiękowej. Jeden zespół miał chęci ale nie miał sprzętu do nagrywania, inny zaś perfidnie zostawił nas na lodzie. Potem dopiero dostaliśmy 2 kawałki od znajomego, lecz na tym się skończyło. Teraz mamy pewność, że mod będzie miał całkiem nową, profesjonalną muzykę. Autorem nowego soundtracku jest <b>Gustaf Jorde</b> ze szwedzkiego zespołu
Gus of Sweden , bardziej znany pod inną nazwą
Valley of the Dead. Swój debiut miał w znanej grze
The Chronicles of Riddick: Assault on Dark Athena, gdzie możemy usłyszeć znany fanom łysola, motyw przewodni. Szybko doszło do konferencji na Skype, gdzie pokazano nam już miodne próbki przygotowywanego soundtracku, oraz ustalono też kilka istotnych rzeczy dotyczących ich kompozycji. Wiadomo też, że z pod ręki
Gustafa wyjdą także motywy muzyczne typu ambient.
Różnica typu muzyki z pierwszą odsłoną gry jest widoczna, ale sądzimy, że cięższy klimat sprawi, iż wysypujące się tysiącami potwory w rytm profesjonalnego twardego metalu sprawi, że gra nabierze rumieńców. Cóż… skoro
Overdose w porównaniu z podstawka postanowił pójść w stronę łagodniejszych rytmów, to my pójdziemy w odwrotną stronę i damy grze większego kopa. Muzyka jest komponowana specjalnie na potrzeby gry i przystosowywana do atmosfery panujących na planszach, także nie będzie to aż tak ostry metal, jaki oferuje
Gus of Sweden ale na pewno będzie miał większego powera niż w pierwszej odsłonie gry. Są też plany nad motywem przewodnim dla moda, czyli czegoś takiego, jakim był legendarny
Mech-Painkiller dla podstawki. Pewnie też będzie teledysk. Wszystko powolutku się okaże. Już teraz podziękowania należą się dzielnemu Szwedowi, który podjął się tej pracy.
Tank You Gustaf!