Od pewnego czasu jestem posiadaczem I poda Touch z systemem IOS. Pomyślałem że może warto na niego zakupić za półtora euro Painkiller: Purgatory, jednak mam pewne wątpliwości. Kieruje te pytanie głównie do osób które się zetknęły ze sklepem Appla albo z niego korzystały. Czy po zatwierdzeniu warunków korzystania ze sklepu są jakieś kruczki prawne typu że pod nosem będą ci miesięcznie naliczać jakąś kwotę nawet jak nie kupiłeś nic lub pobrałeś aplikację darmową? Czytając tę licencje dostałem lekkiego pierd... no... 37 stron bełkotu, który mogę interpretować na wiele sposobów. Inaczej. Czy jak zatwierdzę to, to jak pobiorę coś za free, to będzie za free a jak coś za określoną kwotę to płacę tyle ile pisze i nic więcej mi z kąta nie będą potrącać bez mojej wiedzy? Niestety tylko przez kartę płatnicza zapłata istnieje a liczyłem na możliwość korzystania z paypala. Jak ktoś jest obeznany z tym sklepem byłbym wdzięczny gdyby rozwiał moje wątpliwości.
Ps: Tak oglądałem ten odcinek z South Parka gdzie śmiali się z tego że ktoś zatwierdził bez czytania umowy Appla i przez to miał... kłopoty

.. jest to pewien humorystyczny przekaz i zastanawiam się czy ma krztę prawdy dla tego też są stąd moje wątpliwości. Pozdro!