.....Wydaje mi sie ze sie chyba nierozumiemy .......tam gdzie jestem jest tak: droga na wprost po obu stronach drogi sa pozamykane budynki , oraz goraca lawa po obu stronach , nie ma zadnej drogi na bok ...na samym koncu jest budynek gmach czy niewiem jak go nazwac z filarami bodjaze piecioma , da filary krancowe sa złamane , zburzone , jak wchodzi sie po schodach sa drzwi ...oczywiscie zamkniete ,nawet jak wybije wszystkich wrogów, po obu stronach drzw pala sie pochodnie...i chodze sobie i tu i tam i nic nie moge zrobic jest to dołujace tym bardziej ze painkiller nie jest trudna gra...a ja stanołem jak ciele....i płacze bo nie wiem co daej zrobic ..i mówie ze nie ma zadnej bocznej drogi ..po obu stronach sa paace sie budynki , i goraca lawa ...ze jak na nia wejde to mnie pali na miejscu i jest po wszystkim....PANDEMONIUM PROSZE O POMMOC ..a jak masz mnie juz dosc to powiedz ..a ja dam ci juz spokój
