Painkiller: Overdose jest oficjalną kontynuacją wydanej w 2004 roku strzelanki FPP, przygotowanej przez polskie studio developerskie pod nazwą People Can Fly. Za opracowanie sequela odpowiedzialna jest jednak inna firma, a mianowicie czeskie Mindware Studios. Developer ten znany jest również dzięki takim produkcjom jak Voodoo Nights (PC, X360), czy Cold War: Behind The Iron Curtain (PC, XBX). Kontynuacja Painkillera nie wprowadza do rozgrywki żadnych rewolucyjnych zmian. Zabawa w dalszym ciągu koncentruje się więc na masowej eksterminacji potworów, przy wykorzystaniu arsenału mniej lub bardziej dziwacznych broni. Omawiana produkcja, w przeciwieństwie do pierwszej części, która ukazała się też na konsolę Xbox, powstała wyłącznie z myślą o posiadaczach komputerów osobistych.
Przedstawione w Overdose wydarzenia częściowo rozgrywają się przed opowiedzianą w pierwszej części serii historią, tak aby w założeniach jednoznacznie zakończyć wszystkie główne wątki. Wcielamy się też w zupełnie nową postać. Podobnie jak wcześniej, fabuła odgrywa jednak zdecydowanie drugoplanową rolę, nie przeszkadzając w dokonywaniu masowej zagłady pojawiających się na ekranie stworów. Na graczy czeka tym razem około 40 różnych rodzajów demonów. Wiele z tych istot pojawia się po raz pierwszy. Niektóre potwory znane są już jednak z pierwszej części serii. Producent zadbał także o nowych bossów, wzorowanych na tych z pierwszego Painkillera. Przeciwnicy ci wyróżniają się więc zarówno ogromnymi rozmiarami, jak i ogromną siłą zadawanych ciosów.
Przygotowana przez producentów gry kampania dla pojedynczego gracza składa się z szesnastu zupełnie nowych poziomów, które można oczywiście pokonywać na kilku różnych poziomach trudności. Arsenał dostępnych broni poszerzony został o sześć nowych giwer. Gracz może także liczyć na zdecydowanie potężniejsze karty w zbieranej przez siebie i znanej z pierwszej części serii talii. W grze nie zabrakło oczywiście odpowiednio rozbudowanego multiplayera. Producent rozszerzył między innymi opcje śledzenia swoich dotychczasowych poczynań. Multiplayer jest ponadto kompatybilny z mapami oraz trybami zabawy z pierwszej części Painkillera. Wizualnie gra przypomina swojego poprzednika, choć dodano oczywiście wiele nowych efektów graficznych. Akcję w dalszym ciągu obserwujemy z perspektywy pierwszej osoby.
źródło:
gry-online.pl